To mało prawdopodobne. Przewody linii telefonicznej są bardzo cienkie i znajdują się blisko uziemienia w wystarczającej liczbie punktów, aby najpierw odparować, zanim uderzą w pralkę.
Załóżmy, że modem ADSL obsługuje tylko Wi-Fi i nie ma do niego podłączonych kabli oprócz linii telefonicznej i zasilania.
Jeśli istnieje jakikolwiek wektor uszkodzenia pralki, to i tak jest to przewód sieciowy.
Ogólnie rzecz biorąc, piorun uderza w kable blisko ciebie, zdarza się znacznie rzadziej, niż się ludziom wydaje (nie, anegdoty tego nie zmieniają). Prawdopodobieństwo ataku na linie telefoniczne jest mniejsze niż w przypadku linii energetycznych, ponieważ zazwyczaj wiszą one wyżej ze względu na izolację.
Pomnóż to z niewielkim prawdopodobieństwem, że uszkodzenie systemu telefonicznego rozprzestrzeni się dalej niż punkt, w którym linia telefoniczna dociera do twojego domu, a przekonasz się, że martwisz się czymś, co jest znacznie mniej prawdopodobne niż twoje budynek zawalający się na pralkę, komputer i telewizor.