Nie. Wyłączniki automatyczne patrzą tylko na przetężenie.
Nie mają pojęcia o napięciu, są szeregowo z obciążeniem. Wyłączniki nie mają nawet dostępu do przewodu neutralnego, więc nie mogliby zmierzyć napięcia, gdyby chcieli.
Wyłączniki uwzględniają dwa rodzaje przetężeń:
- Wyzwalacz magnetyczny, w którym udar prądu znacznie przekracza wartości znamionowe obwodu (np. 200 A na wyłączniku 20 A). To uruchamia się natychmiast.
- Wyzwolenie termiczne, w przypadku którego niewielkie przetężenie (30 A na wyłączniku 20 A) grozi ostatecznie przegrzaniem przewodów. Zadaniem wyłącznika jest pozwolenie na to krótkoterminowo, ale wyzwolenie, zanim przewody mogą się wystarczająco przegrzać, aby wywołać pożar. To zadziała w ciągu kilku sekund do kilkudziesięciu minut, w zależności od przeciążenia i zgodnie z „krzywą wyzwalania” wyłącznika. Ten wykres pokazuje tę krzywą, strefę pionową. Strefa pozioma to wyzwalacz magnetyczny.
Wyłączniki nie są „obecnymi policjantami” i nie są przeznaczone do natychmiastowego wyrzucania kary przy natężeniu 20,01 A.
Wysokie napięcie może jednak powodować nieprawidłowe działanie urządzeń.
I to może spowodować przetężenie, a to może spowodować wyzwolenie nadprądowe.
Załóżmy, że masz komputer Mac Pro z zasilaczem impulsowym o napięciu 120–277 woltów, dostarczasz 120 V i pobiera 2 amperów. Jeśli przypadkowo podniesiesz napięcie 240 V na to zasilanie, Mac Pro dynamicznie dostosuje i pobierze 1 amp.
I odwrotnie, jeśli masz rezystancyjny zespół grzejny zaprojektowany tak, aby pobierał 16 A przy 120 V (ciągły limit dla obwodu 20 A) i przypadkowo zwiększysz do niego napięcie 240 V, wtedy pobierze 32 A (prawo Ohma). Ponieważ moc ta zwiększa czterokrotnie, nie zrobi tego zbyt długo, zanim się wypali. Będzie to wyścig z termiczną podróżą wyłącznika.
Więc to naprawdę będzie zależeć od Twoich obciążeń, czy wyłącznik automatyczny zadziała jako efekt uboczny przepięcia.
Te inne wyłączniki
Istnieją dwa nowe rodzaje ochrony (inne niż dwa pierwsze); większość obwodów w nowych rezydencjach otrzymuje jedno lub drugie.
- GFCI (RCD lub RCBO w Wielkiej Brytanii) - ma to na celu zmniejszenie liczby porażeń prądem i są używane w kuchniach, piwnicach i innych wilgotnych miejscach. Porównuje prąd na przewodach zasilających; powinny być równe. Każda różnica wskazuje, że prąd różnicowy (stąd RCD) przecieka niezamierzoną drogą, często przez niezadowolonego człowieka do ziemi (stąd zwarcie doziemne lub GFCI). Urządzenie w rzeczywistości nie ma dostępu do przewodu uziemiającego.
- AFCI - ma to na celu zmniejszenie pożarów domów poprzez wykrywanie łuku , który je uruchamia. Posiada elektroniczny procesor sygnału i nasłuchuje „odgłosów wyładowań łukowych” na linii zasilającej. W końcu linia zasilająca to ton cyklu 50/60; jeśli podłączysz go do głośnika, będzie nucić. AFCI (Arc Fault Circuit Interruptor) nasłuchuje dźwięków statycznych lub łukowych.
Oba te typy urządzeń mają dostęp do przewodu neutralnego, więc mogą hipotetycznie porównać napięcie gorącego i neutralnego oraz wyzwolić się z powodu nadmiernego napięcia. Ale nie wierzę, że to robią.