Jestem inżynierem budownictwa lądowego i specjalizuję się w urządzeniach do sterowania ruchem drogowym i mam mały projekt hobbistyczny polegający na zbudowaniu makietowego systemu sygnalizacji świetlnej. Potrafię samodzielnie zarządzać i sterować programowaniem sygnalizacji świetlnej za pomocą Raspberry Pi (dodatkowo daje mi to możliwość implementacji dynamicznego i programowanego sterowania oraz interfejsu z poważnym schematem sterowania ruchem i prawdopodobnie rzeczywistymi danymi o ruchu). Potrzebuję tylko pomocy przy okablowaniu wielu diod LED po stronie sprzętowej :)
Postępowałem zgodnie z tym samouczkiem http://www.raspberrypi-spy.co.uk/2012/06/control-led- używanie-gpio-output-pin / w porządku (w tym używanie zewnętrznego źródła zasilania zamiast Pin 2), ale prawdopodobnie napotkam problem ze zbyt małą liczbą połączeń GPIO dla wszystkich świateł drogowych.
Następnie próbowałem multipleksować z matrycą LED http://www.appelsiini.net/2011/how-does-led-matrix-work. Multipleksowanie działa, jednak światła są zwykle słabsze, wątpię, aby to skalowało się dobrze, a to zwykle zwiększa złożoność sterowania.
Podstawowe pytanie:
Oprócz zdobycia karty rozszerzeń na Raspberry Pi, czy są jakieś inne sztuczki, których mógłbym użyć do sterowania wieloma diodami LED z mniejszą liczbą sygnałów 0/1?
Jedną rzeczą dotyczącą sygnalizacji świetlnej jest to, że zwykle są one blokowane z trzech, z których tylko jeden jest zawsze aktywny w danym momencie. Czy istnieje jakiś stosunkowo prosty obwód, który umożliwiłby mi „przełączanie” bloku diod LED za pomocą pojedynczego sygnału 0/1?